WD My Passport Ultra 1,5TB WD15EADS. Kręci się, a nie działa i nie ma dostępu do danych.

W nasze ręce trafił uszkodzony dysk WD USB, z którego należało odzyskać dane w dość krótkim czasie. Dysk przeszedł bardzo wiele w rękach klienta. Właściwe obchodzenie się z dyskiem USB ma bardzo duży wpływ na jego kondycję i czas bezawaryjnej pracy. Oto przykład z życia, czego z dyskiem nie należy robić. Takie nonszalanckie obchodzenie się z ważnym nośnikiem, może skończyć się brakiem dostępu do Danych i to w krótkim czasie..

Klient stwierdził , że ten dysk nie miał u mnie łatwego życia (wiele razy upadł, został uderzony), a mimo wszystko dobrze się spisywał. Dysk do końca działał normalnie i nie wydawał żadnych niepokojących odgłosów.

Klient informował również, że ostatnio dysk nie za każdym razem się zgłaszał. Czasem trzeba było go kilkukrotnie podłączać i odłączać, żeby ”zaskoczył”. Jak już zgłosił się w windows to działał i widać było jego pojemność i wszystkie dane. Czasem problematyczne też było otwarcie lub skopiowanie jakichś informacji. Od niedawna objawy się zmieniły. Dysk się zgłasza, jednak bez pojemności i nie można nic na nim zrobić. Dodatkowo dysk zawiesza system.

Dysk często podróżuje.  Możliwe, że dysk upadł kilka razy, był również przewożony na rowerze. Użytkownik nie korzystał raczej z opcji bezpiecznego usuwania urządzenia.

Użytkownik oznajmił, że Dysk był podłączany również do innych komputerów z podobnym efektem. Czasem pojawiał się jako RAW
Informował również, że podczas skanowania różnymi programami dysk zgłaszał różne błędy . Jak próbuje otworzyć jakieś katalogi, często pokazują się jako puste.
Na nośniku były sentymentalne zdjęcia i filmy rodzinne. Zwłaszcza dzieci i z wakacji.

Zanim dysk dotarł do nas, klient korzystał z Ddrescue oraz CristalDiskInfo próbując skanowania powierzchni.

Takie zabiegi na niezdiagnozowanym dysku to duże ryzyko bezpowrotnej utraty danych. Po kilkunastu skanowaniach stan dysku na pewno się pogorszy, a odzyskanie Danych stanie się mniej prawdopodobne a cena na pewno wzrośnie. Jeżeli dysk objawia syndromy jakichkolwiek uszkodzeń, nie należy  go skanować, tym bardziej jeżeli nie jesteśmy pewni jego stanu fizycznego. Na pewno żaden program nie będzie w stanie naprawić uszkodzeń mechanicznych lub elektronicznych . Tylko profesjonalne urządzenie w laboratorium jest wstanie zanalizować dysk i jego uszkodzenia.
Dopiero po takiej analizie można podjąć odpowiednie działania.

Po wszystkich zabiegach jakie podjął klient okazało się że dysk miał uszkodzone głowice. ich wymiana stała się koniecznością. Z opisu wynikało, że gdyby klient zgłosił się na początku awarii koszt powinny się zamknąć do 1500 zł netto, a tak za wymianę głowic, modyfikację firmwaru i odzyskanie danych cena wyniosła 2900 zł netto.